niedziela, 26 czerwca 2011

Stwórzcie reklamę produktu

W ramach ćwiczeń z przedmiotu "Retoryka i erystyka" jako formę zaliczenia mieliśmy przygotować reklamę wybranego przez nas produktu. Wraz z kolegą z grupy - Karolem Kleniewskim, stwierdziliśmy, że pójdziemy na przekór i spróbujemy zareklamować pasztet wymyślonej przez nas marki "Paschete". W trakcie całego semestru zajęć pojawiały się także dodatkowe zadania związane z wybranym przez nas produktem, takie jak opis ze spójną metaforyką czy też plakaty promocyjne łamiące zasady retoryki. Poniżej, reklama finalna, zrealizowana przez naszą dwójkę. Z bardzo dużym przymrużeniem oka! ;) Reklama i plakaty - konceptualnie  przygotowane przez nasz duet, montaż i realizacja po mojej stronie.








Nasza idea
Ideą naszej firmy jest sprawienie, że niedoceniany smakołyk, jakim jest pasztet, będzie królował na stołach w całym kraju. Chcielibyśmy aby ten przysmak stał się podstawą każdego śniadania oraz, żeby ludzie zaczęli traktować pasztet jako przekąskę idealną do podania na różnego rodzaju spotkaniach – przyjacielskich, rodzinnych, biznesowych czy mających bardziej intymny charakter.

Dlaczego reklamujemy pasztet?
Uważamy, że pasztet jest pomijany w diecie młodych ludzi. W świecie, który jest opanowany przez tureckie kebaby, sushi i amerykańskie dania typu fast food pasztet znalazł się na szarym końcu listy zakupów. Wiele określeń pejoratywnych ma swoje źródło w tej zacnej strawie co także wpływa niekorzystnie na wizerunek pasztetu. Chcielibyśmy aby pasztet kojarzył się z czymś miłym i przyjemnym.

Do kogo przemawia nasza reklama?
Nasza reklama jest skierowana do osób młodych, osób, które mają wpływ na kreowanie młodzieżowej mody i trendów. Są to osoby w wieku studenckim oraz absolwenci wyższych szkół, którzy rozpoczęli już życie zawodowe. Reklamę kierujemy także do osób, które zwracają uwagę na to co jedzą i mają wysublimowane gusta kulinarne.

Jakie są korzyści produktu?
Pasztet jest smaczny i zdrowy. Może występować w wielu odmianach, formach i rodzajach. Można go jeść w różnej postaci dlatego jest w stanie zadowolić każdego kulinarnego indywidualistę i osobę o szczególnych wymaganiach związanych z potrawami. Jedząc pasztet powinniśmy być świadomi, że spożywamy danie o bardzo długiej historii, która swój początek miała w starożytnym Rzymie. W średniowieczu to Francja była stolicą pasztetu. Jak widzimy pasztet może też uczyć historii…


Co myśli o produkcie odbiorca?
Uważamy, że odbiorcy postrzegają pasztet jako danie proste, przaśne i niezbyt wykwintne.

Jaką pojedynczą korzyść obiecujemy?
Obiecujemy niezapomniane doznania zmysłowe, głównie smakowe i zapachowe.

Dlaczego odbiorca powinien w nią wierzyć?
Pasztet jest znany od wielu tysiącleci. Wielcy wodzowie, silni wojownicy, artyści i poeci spożywali pasztet bo niósł ze sobą wiele korzyści. Przez wieki pasztet bronił się sam. Dziś chcemy mu trochę pomóc.

Gdyby nasz produkt był człowiekiem, jak byśmy go określili?
To proste – dobry przyjaciel.

Czego unikać, na co zwracać uwagę?
Pasztet może nie wyglądać zbyt estetycznie. Należy zatem unikać pokazywania pasztetu w jego okazałości, należy go podawać w specjalnym naczyniu lub odpowiednio przystrojony aby wyglądał apetycznie. Należy zwracać uwagę na jego walory smakowe i siłę wiele form, w jakich można go spotkać i przygotować.



(Przykład złamania zasady stosowności)




wtorek, 21 czerwca 2011

Kroniki Samorządowe [FOTO]

Poniżej prezentuję uchwycone w moim obiektywie momenty pracy w maju w Samorządzie Studentów UW. Najwięcej pracy wymaga to, co jest najmniej zauważalne dla innych - posiedzenia Zarządu, prace na regulaminami, spotkania i dyskusje. Bez takich działań nie ma efektów, a w sumie to właśnie te działania zabierają najwięcej czasu.


Kroniki Samorządowe (fot. M. Michalska)



Od lewej: Tomasz Sachanowicz, Robert Wodzyński i Paweł Gławiński

Barbara Banasik i Piotr Müller




Barbara Banasik

Piotr Müller

Od lewej: Robert Wodzyński i Paweł Gławiński
Piotr Müller





Paweł Gławiński




Łukasz Noszczak

Robert Wodzyński


Od lewej: Piotr Müller, Dominika Gmerek, Tomasz Sachanowicz i Robert Wodzyński



Od lewej: Marek Krzyżanowski, Maciej Jacyno-Onuszkiewicz, Andrzej Burgs, Jakub Sidor, Piotr Müller





Od lewej: Piotr Müller i Łukasz Noszczak






sobota, 18 czerwca 2011

Social Media - lubię to!

Kilka dni temu wspominałam o nudnych prezentacjach multimedialnych. Dzisiaj postanowiłam zgromadzić kilka prezentacji, które bez wątpienia nie należą do tej kategorii. Stosunkowo często natrafiam na bardzo interesujące prezentacje o Social Media. Będę je wrzucać co jakiś czas na bloga, a na pierwszy rzut pójdzie kilka moich ulubionych. Wszakże to co się liczy, to to że lubię to!


sobota, 11 czerwca 2011

W samorządzie też są kampanie

W ramach wspomnień wyborów samorządowych postanowiłam na blogu zamieścić kilka swoich prac graficznych, zrealizowanych na potrzeby kampanii wyborczych do organów samorządu studentów moich znajomych z Instytutu Anglistyki. 








poniedziałek, 6 czerwca 2011

Dlaczego Ukraina?

29 marca 2011 roku wraz z moją przyjaciółką - jako zapalone miłośniczki podróży po Ukrainie, miałyśmy okazję wystąpić z prezentacją "Studenckie podróże po Ukrainie" podczas Dnia Ukrainy w Uczelni Łazarskiego. O wydarzeniu dowiedziałyśmy się w Katedrze Ukrainistyki już miesiąc wcześniej. Postanowiłyśmy wesprzeć organizacyjnie przedsięwzięcie.

fot. Michał Kwiatkowski
Dzień Ukrainy skierowany był głównie do studentów Uczelni Łazarskiego, ale też do studentów obcojęzycznych, którzy przyjechali kształcić się w Polsce w ramach różnych programów wymiany międzynarodowej. Nasi studenci przygotowali naukę ukraińskiej piosenki "Czerwonej Ruty", oczywiście zakończone wspólnym śpiewaniem, gry i zabawy integracyjne, a także ja wraz z Kamilą zaprezentowałyśmy praktyczną stronę podróży po Ukrainie. Poniżej zamieszczam naszą prezentację i kilka zdjęć z wydarzenia. Nasze wystąpienie spotkało się z dużym zainteresowaniem - mamy nadzieję, że dzięki takim działaniom, co raz więcej ludzi przekona się do naszego wschodniego sąsiada.

sobota, 4 czerwca 2011

Q jak Quality

Jako, iż mam swoistego bzika w swojej działalności na temat jakości kształcenia, pozwolę sobie w ramach bloga co jakiś czas podjąć ten temat. W sumie kilka referatów na ten temat napisałam, więc mogę podzielić się swoimi przemyśleniami :)

Czym jest jakość?

Nauka o jakości jest szeroką dziedziną, na której temat powstało wiele opracowań i książek. We współczesnym świecie świadome zarządzanie jakością stanowi podstawę funkcjonowania firmy – od tego bowiem zależy sukces, a nawet utrzymanie się na rynku, które w dobie ogólnoświatowego kryzysu jest coraz trudniejsze. Zarządzanie jakością jest ważnym elementem nie tylko w przedsiębiorstwach oferujących konkretne produkty, ale i w tych, które świadczą usługi. Postanowiłyśmy nie szukać daleko przykładu instytucji zarządzającej jakością, a czy robi to efektywnie czy nie –  mamy nadzieję, wyjdzie w trakcie naszych rozważań. Tym przykładem jest Uniwersytet Warszawski. Zarządzanie jakością kształcenia jest tak samo rozwiniętą dziedziną jak ogólne zarządzanie jakością. Da się jednak zauważyć większą złożoność problemów powiązanych z szeroko rozumianą jakością kształcenia. Jednak w ciągu ostatnich lat zwiększyła się oferta studiów, a że już odczuwalny jest niż demograficzny – należy się spodziewać zwiększenia znaczenia słowa konkurencja w odniesieniu do edukacji wyższej. Właśnie do wyróżnienia się na tle konkurencji, niezbędne jest świadome podejście do zagadnienia zapewniania jakości kształcenia. Zastanówmy się więc czym jest jakość. 

Słowo jakość wywodzi się od łacińskiego qualitas. W wielu językach europejskich ma podobne brzmienie i pisownie – jako przykłady można podać: angielskie quality, niemieckie Qualität, francuskie Qualité oraz włoskie qualità. Jako ciekawostkę można przytoczyć, że uważa się iż to rzymskiemu filozofowi Cyceronowi przyszło jako pierwszemu użycie słowa jakość w oparciu o greckie słowo oznaczające właściwość.
Pojęcie jakości jest terminem niejednoznacznym. Nie jest możliwe podanie powszechnie akceptowalnej definicji. Szacuje się, że powstało nawet kilkaset wyznaczeń tego terminu. Wynika to z interdyscyplinarności
nauki o jakości, co prowadzi do powstawania definicji od różnych stron badawczych – punkty widzenia ekonomiczne, filozoficzne, techniczne czy też nawet towaroznawcze. Niestety prowadzi to do wieloznaczności słowa jakość, a nawet czasem do sprzeczności niektórych wyjaśnień. Pojawiają się też opinie, że jakość nie może być zdefiniowana, lecz musi być zrozumiana intuicyjnie.
Aby zrozumieć złożoność tego niepozornego słowa, spójrzmy na najczęściej przytaczane przez uczonych definicje:

v Jakość jest to pewien stopień doskonałości (Platon)
v Jakość to stopień jednorodności i niezawodności wyrobu przy możliwie niskich kosztach i maksymalnym dopasowaniu do wymagań rynku (W.E. Deming)
v Jakość to zgodność z wymaganiami użytkowników (K. Ishikawa, 1980)
v Jakość jest tym, czego brak oznacza straty dla wszystkich (G. Taguchi, 1980)
v Jakość to zgodność z wymogami, zero braków (P.B. Crossy, 1985)
v Jakość to pojęcie względne, nie istnieje sama w sobie i dlatego można mówić o jakości wyrobu w powiązaniu z celem, do jakiego ma służyć (J. Ettinger, 1970)
v Jakość, to zespół różnorodnych cech określających stopień użyteczności społecznej wyrobu zgodnie z jego przeznaczeniem (T. Kotarbiński, 1955)
v Jakość – ogół właściwości obiektu wiążących się z jego zdolnością do zaspokojenia stwierdzonych i przewidywanych potrzeb. (Norma ISO 8402:1986)
v Jakość to zespół cech charakterystycznych towaru lub usługi podczas jego nabywania, które przyczyniają się do zaspokojenia potrzeb klienta (B. Moss)
v Jakość to suma cech produktu i usługi, decydująca o zdolności danego wyrobu do zaspokajania określonych potrzeb (Definicja Amerykańskiego Stowarzyszenia Kontroli Jakości)
v Jakość wyrobu jest stopniem spełnienia przezeń wymagań odbiorcy. W każdym wyrobie (w tym w usłudze) jakość jest kombinacją jakości typu i jakości wykonania (Definicja jakości wg Europejskiej Organizacji ds. Jakości (EOQ))
v Jakość – stopień, w jakim zbiór inherentnych właściwości spełnia wymagania
UWAGA 1 Termin „jakość” można stosować z przymiotnikami takimi jak niska, dobra, doskonała.
UWAGA 2 „Inherentny”, jako przeciwny do „przypisany”, oznacza  istniejący sam w sobie, szczególnie jako stała właściwość. (Norma ISO 9000:2000)

Przy próbie zrozumienia terminu jakość, należy też zwrócić uwagę nie tylko na kontekst filozoficzny lub ekonomiczny, ale także na różnicę rozumienia tego pojęcia przez konsumenta oraz producenta. Można przez to rozdzielić jakość na trzy elementy: jakość oczekiwana (odzwierciedlająca potrzeby klientów), jakość faktyczna (efekt procesu, produkcji) oraz jakość postrzegana (różnica między poprzednimi dwiema). Warto zwrócić uwagę na schematy jakości widzianej z tych dwóch perspektyw, zaproponowane przez Pozorowicza:

Jakość postrzegana przez konsumenta i producenta
Źródło: Gajewski, Andrzej S.: Wstęp do zarządzania jakością. Tarnów, 2007, str.25

E. Skrzypek(1) twierdzi, że „przedsiębiorstwo, które chce się liczyć, musi inwestować w jakość. Jeżeli nie wydaje pieniędzy na jakość, to traci wizerunek, markę, a przede wszystkim klientów, a w konsekwencji pozycję konkurencyjną”. Odpowiednia jakość towaru, bądź też świadczonych usług, niesie za sobą pewne korzyści ekonomiczne – długoterminową zyskowność, niższe koszty (mniejszy wysiłek marketingowy i mniejsze prawdopodobieństwo reklamacji), a przede wszystkim lepszą reputację. 

Podstawowe korzyści wynikające z zarządzania jakością
Źródło: Gajewski, Andrzej S.: Wstęp do zarządzania jakością. Tarnów, 2007, str.16

Na początek o jakości to tyle, w następnym poście umieszczę przemyślenia o jakości kształcenia.

---
(1) Szabłowski, Mariusz: Poziom nauczania jako dylemat marketingowy uczelni. W: Marketing szkół wyższych. Red. Grażyna Nowaczyk, Maciej Kolasiński. Poznań, 2004, str. 197

środa, 1 czerwca 2011

Prezi.com - inny wymiar prezentacji

Od dłuższego czasu podczas swoich prezentacji lubię korzystać z innej formy prezentacji - którą oferuje nam strona internetowa Prezi.com. Wydaje mi się, że nadaje to zupełnie inny wymiar prezentacji i za każdym razem, słuchacze bardzo pozytywnie reagują na nowe doznania pod względem prezentacji multimedialnych. Fakt faktem, odwraca to nieco uwagę od samej treści wygłaszanej przez mówcę, aczkolwiek może być idealnym wzmocnieniem i wskazaniem na kluczowe momenty prezentacji. Jedynym minusem jest niezbędny dostęp do Internetu - zarówno przy tworzeniu prezentacji, jak i przy samym jej odtwarzaniu. Korzystanie z Prezi jest całkowicie darmowe.









Ogółem - Marta Michalska poleca!